Starzenie się

Starzenie się – wydłużanie naszego życia
Proces starzenia się na równi określa młodość jak i starość. W obu przypadkach, określamy nasze życia w zależności od stanów w jakich jesteśmy. Zwalniając proces starzenia się, moglibyśmy drastycznie zwolnić biologiczny i psychologiczny proces naszego dojrzewania. Przedłużając życie do wieku 120 lat, osiągnięcie dojrzałości płciowej byłoby przesunięte do wieku 20 lat. W zależności od techniki czy to dotyczącej badań nad genami, czy stosującej restrykcyjną technikę mimikry - i młodzi ludzie i starsi byli by w równym stopniu objęci tym procesem. Jakie może mieć znaczenie spowolnienie starzenia się na społeczeństwo w XXI wieku? Spowolnienie starzenia się może rozciągnąć nasz cykl życiowy w podobny sposób w jaki rozciąga się gumkę recepturkę: rozszerzając wiek niemowlęctwa, dzieciństwo, dorastanie, wiek dojrzały i wiek seniora. Jednak zawsze jest ryzyko, że pojawi się poważna przepaść między dojrzałością ciała/umysłu a oczekiwaniami i wymogami jakie przynosi życie.

Starzenie się – pokonać własną śmierć
Starzenie się często traktuję się jak chorobę, którą należy zwalczyć. Dlatego ludzie tak pragną odwrócić proces starzenia się. Poprzez oznajmianie wszystkim, że nie chcemy dorastać, stawiamy się tak jakby w opozycji do umierania, wybierając nieśmiertelność. Większość z nas, na pewnym poziomie świadomości akceptuje naszą śmiertelność, równocześnie jednak nie zgadzając się na starzenie się – bo to przypomina nam, że musimy się każdego dnia zmierzać z tą słabością. Wszystkie nasze zajęcia i motywacje, są nastawione na wykorzystywanie życia w pełni, ponieważ wiemy, że nasz czas jest tu na ziemi ograniczony.

Kiedy pierwszy raz zostałem skonfrontowany z własnym nowotworem, mój tata wykrzyknął: “Dlaczego to nie ja mam raka, zamiast ciebie?” . to jest mój tatuś, i tak zachowują się właśnie rodzice....próbują zamiast swoich dzieci dźwigać ból i cierpienie. Mój tata ma 91 lat i jest zadziwiony swoją długowiecznością, podczas gdy życie jego własnego dziecka jest zagrożone. To czego mój starzejący się ojciec nie jest świadomy to to, że ja czuje się wyzwolony z tykania zegara, który mi wyznacza choroba i śmierć. „A jeżeli mieszka w was Duch Tego, który Jezusa wskrzesił z martwych, to Ten, co wskrzesił Chrystusa z martwych, przywróci do życia wasze śmiertelne ciała mocą mieszkającego w was swego Ducha.” (Rz 8:11)

Starzenie się – znaleźć swoje źródło życia
Czy starzenie się to choroba? – stan, który należy leczyć, tak jak nowotwór? Czy nasi przodkowie też borykali się z takim problemem? Poprzez manipulowanie naszym biologicznym zegarem, możemy gdzieś po drodze zagubić znaczenie czasu i wieku.

Przez wieki, Bóg zawsze pragnął , aby człowiek czerpał jak najwięcej z relacji z Nim. „źródłem życia jest bojaźń Pańska, by sideł śmierci uniknąć.” (Prz 14:27). Proces starzenia się został odwrócony; Syn Boga, Jezus Chrystus, oddał swoją długowieczności nieśmiertelność, aby znieść śmierć (2 Kor 13:4). Nie możemy przezwyciężyć procesu starzenia się i grzechu (Rz 5:12; 6:23), ale nasz Niebieski Ojciec doświadczył bólu i cierpienia zamiast nas (Hbr 2:14-15). Umierając, nie tylko wydłużył nasze życia, ale rozciągnął je do wieczności.

Tweet

Znajdź nas na:

---